30-04-2011 12:29
De Malo
W działach: Karnawał Erpegowy, RPG-owo, Przemyślenia | Odsłony: 9Czyli o tym dlaczego zło erpegowe złe tak do końca nie jest.
Prologus
Zło, za Słownikiem Języka Polskiego: "to, co jest niezgodne z zasadami moralności" bądź "czyn wyrządzający komuś krzywdę". Pierwsze jest o tyle trudne do wykorzystania w sesji, że nie każdy system ma jasno rozpisany kanon zasad moralnych. Jeszcze pół biedy, gdy jeden lub paru bogów powie co robić a czego nie, jeśli chce się być zbawionym. A jeśli bogów jest setka? Osobne panteony rasowe, a tam zarówno typki od wojowania jak i kobitki opiekujące się życiem leśnym? Obok siebie wojownik gadający o honorze a z drugiej strony barbarzyńca stawiający na walkę kontaktową z użyciem wszystkiego, co pod ręką. W takim wypadku trudno powiedzieć wprost czym jest zło a czym dobro, bo z czyjej perspektywy? Ogólnej? A kto stoi na samej górze? Jeśli nikt albo twórca i sędzia, któremu własne dziecko obecnie wisi i powiewa?
Czym wyrządzający komuś krzywdę jest już lepszą definicją. Ubijam kogoś – jestem zły. Wykorzystuję niewolników – jestem zły. Kradnę, oszukuję, kłamię, wyłudzam, wyrywam ręce i zmuszam dusze umarłych do powrotu do świata – jestem zły i mroczny na dodatek. Łatwo wtedy uzasadnić negatywne podejście do nekromancji (wykopuję ciało czyjejś żony -> wyrządzam mu krzywdę - > jestem zły) czy paktowania z demonami (działają tak, by zdobyć jak najwięcej dusz -> działają na szkodę ludzi -> są złe). Przy takim podejściu każdy Element Stałego Zagrożenia erpegowego jest zły i tu nie powinno być wątpliwości. A o dziwo mogą być.
Moloch
Mam na półce podstawkę do Neuro, Łowcę Mutantów, Zabójcę Maszyn oraz Bohatera do kwadrata. Gdzie nie zerknę, tam Moloch jest przedstawiony trochę inaczej. Mogę albo wybrać jeden z motywów, jakie miałyby go pchać do walki z resztką USA (zagłada ludzi, stworzenie lepszej rasy, eksperymentowanie, karanie ludzi za grzechy) albo zmiksować wszystkie w coś w miarę strawnego. Tyle, że wszystkie relacje o działaniach Maszyny są pisane oczyma ludzi. Niech no który spróbuje powiedzieć, że jej działania są ok, to dostanie kulę w łeb na miejscu.
Patrząc po tym, co robi Moloch można dojść do wniosku, że:
- Próbuje być głównym przeciwnikiem dla ludzkości, ergo zjednoczyć ją po nuklearnej katastrofie w celu łatwiejszej odbudowy świata (motyw ze Strażników, wciąż bardzo zacny).
- Próbuje zahartować ludzi do życia w powojennych warunkach (czytaj przetrwają najsilniejsi).
- Jest swoistą karą za grzech zniszczenia świata (kiedy powstał Moloch i dzięki komu? Kto nim steruje? Dlaczego nie mózg pierwszego twórcy, który niczym surowy sędzia pokazuje błądzącym owieczkom ich przewiny i gdy te pojmą błąd wycofa się?).
- Próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o ludziach, by na końcu móc im, na bazie zdobytej wiedzy, pomóc (bo jego komputery i bazy danych zostały uszkodzone w czasie wojny i teraz system, który miał odbudować świat po konflikcie musi poznawać go na nowo. Brutalnie, bo ludzie nie chcą współpracować).
9
Notka polecana przez: Aesandill, Albiorix, dzemeuksis, Hajdamaka v.666, Planetourist, Rapo, Sethariel, zegarmistrz
Poleć innym tę notkę