Blog

Wyświetlono rezultaty 31-40 z 48.

Po ostatni guzik

17-07-2011 20:37
11
Komentarze: 7
W działach: Przemyślenia, RPG-owo
Po ostatni guzik
Kiedyś, w czasach, gdy Dedeki były dla mnie szczytem „heroikowej dziecinady”, a standardy „prawdziwego RPG” wyznaczał Młotek i mój traktujący go wręcz z nabożnym szacunkiem znajomy, a od czasu do czasu także MG, zastanawiałem się po co autorzy tworzyli opisy zaklęć tak dokładne, że zajmują około 1/3 podręcznika. Przy AD&D też mnie to dziwiło i nie raz kląłem, gdy w księdze maga miałem spelle nieprzydatne na wyższych poziomach, bowiem użyć je można było tylko w konkretnych sytuacjach, a te, wraz ze wzrostem poziomu trudności kampanii, zdarzały się coraz rzadziej. Było to...

Ultima Online bez prądu

13-07-2011 01:17
10
Komentarze: 8
W działach: RPG-owo, Karnawał Erpegowy
Ultima Online bez prądu
Dawno, dawno temu, w zamierzchłych czasach podstawówki, gdy w sklepach były dostępne gwiazdki Milki, a w kioskach dostać można było Gamblera, w moje łapki wpadł jeden z numerów świętej pamięci Secret Service z recenzją Ultimy Online. Jako młodzik jeszcze, który nie wiedział, że RPG to taka radziecka wyrzutnia rakiet, byłem wprost zafascynowany istnieniem gry, w której mogę odgrywać rolnika, rycerza, maga czy innego kowala. Głównie kowala, bo w młodości coś mnie do tej profesji ciągnęło. Pamiętam, że zaczytywałem się wtedy w recenzjach Ultimki w innych jeszcze pismach. Ubolewałem, że dodatek o...

Ultramarines the movie

19-06-2011 22:27
6
Komentarze: 24
W działach: Filmowo
Ultramarines the movie
We march for Macragge! And we shall know no fear! Nie spodziewałem się wiele po filmie, który liczy sobie lekko ponad godzinę i opowiada historię członków jednego z najpopularniejszych (a przynajmniej tak mi się wydaje) zakonów Space Marines. Oczekiwałem prostej historii, przynajmniej jednej większej bitwy, chóralnej muzyki i przede wszystkim fanatycznie oddanych Imperatorowi wojowników tłukących Chaos i Xenos. No i dzięki temu zawiodłem się tylko troszeczkę. Fabuła nie jest zbyt skomplikowana. W skrócie (chociaż za bardzo nie ma czego skracać) wygląda to tak, że Imperial Fists bronili się...

Projekt Tyberium - Strefy Błękitne

06-06-2011 19:33
6
Komentarze: 2
W działach: Projekt Tyberium, RPG-owo
Projekt Tyberium - Strefy Błękitne
Podzielona ludzkość Świat zawsze, w większym lub mniejszym stopniu, dzielił się na skrajnie biednych, skrajnie bogatych i sporą liczbę przeciętniaków. W czasach wojen o tyberium linie podziałów stały się jeszcze bardziej wyraźne, a zawiść między mniej licznymi „lepszymi” a zajmującymi większą część planety „gorszymi” o wiele głębsza. W oczach świata mieszkańcy stref błękitnych to szczęściarze, a zarazem egoiści, którzy zamknęli się w czystych i bogatych miastach, przy kontrolowanym wzrośnie tyberium i zostawili całą resztę na pastwę promieniowania, Bractwa oraz polityc...

Innen sukinkoten

31-05-2011 15:31
17
Komentarze: 13
W działach: Przemyślenia, Growo
Zegarmistrz na swym blogu zamieścił notkę o jego ulubionych postaciach negatywnych. Chętnie dorzucę do nich jeszcze pięć, chociaż w przeciwieństwie do niego tylko z jednego źródła. Tekst może zawierać informacje niezrozumiałe dla osób nie znających za bardzo growej klasyki oraz nieco spoljerów. Master (Fallout 1) Różne fragmenty ciała, tworzące ohydną masę i stanowiące jedność ze stanowiskiem overseera schronu przeciwatomowego. Obrzydliwy z wyglądu, już bardzo mało ludzki, z głosem wspomaganym przez elektroniczne syntezatory (jego własny, mechaniczny i kobiecy mieszają się z sobą od czasu...

Projekt Tyberium - Strefy żółte

22-05-2011 02:54
9
Komentarze: 8
W działach: Projekt Tyberium, RPG-owo
Projekt Tyberium - Strefy żółte
Niestabilny świat Gdyby Joker żył w czasach wojen o tyberium, z pewnością zamieszkałby w którejś z licznych stref żółtych, gdzie jako agent chaosu mógłby uskuteczniać swe szalone wizje. Możliwe również, że natychmiast znalazłby się tam nowy Batman z Robinem i resztą towarzyszy. Wszystko dlatego, że nie ma na Ziemi miejsc częściej zmieniających się, a zarazem dających tak wiele możliwości, niż strefy żółte. Stężenie tyberium na tych obszarach, zajmujących większą część planety, uznane zostało za wysokie, ale mieszczące się w dopuszczalnych granicach. Promieniowanie występuje, co jakiś czas zb...

Projekt Tyberium - Strefy czerwone

18-05-2011 22:27
13
Komentarze: 10
W działach: Projekt Tyberium, RPG-owo
Projekt Tyberium - Strefy czerwone
Skala Mobiusa Pierwsze miesiące po upadku meteoru do Tybru były dla naukowców czasem bardzo intensywnej pracy. Pod wodzą Ignatio Mobiusa, prekursora badań nad tyberium, prowadzono zakrojone na szeroką skalę badania nad budową i właściwościami kryształów. Jednym z efektów tych prac, wymuszonych głównie przez prasę, donoszącą o gwałtownym rozprzestrzeniania się substancji oraz jej negatywnych skutkach na ludzi i środowisko, było powstanie skali Mobiusa. Określa ona jak wiele kryształów może znajdować się na obszarze jednego kilometra kwadratowego, by bez obaw mogli zamieszkiwać go ludzie. W st...

Projekt Tyberium - Wstęp

13-05-2011 23:03
9
Komentarze: 10
W działach: RPG-owo, Projekt Tyberium
Projekt Tyberium - Wstęp
Ogółem Jest rok 2051. Minęły dwa lata od zakończenia trzeciej wojny o tyberium, od bitwy nad rzeką Tyber, która wykrwawiła wszystkie strony konfliktu, żadnej nie dając zwycięstwa. W tym czasie GDI wycofało się do błękitnych stref, Bractwo NOD przystąpiło do cichej odbudowy sił, Scrin przemyśleli swą strategię i sięgnęli po nowe rozwiązania, zaś mutanci podnieśli głowy, dostrzegając możliwość zmiany obecnego porządku. Świat jest ruiną, a przynajmniej do ruiny się zbliża. Strefy czerwone, niezdatne do zamieszkania przez ludzi, stanowią około trzydzieści procent globu. Strefy żółte, skażone pr...

Command and Conquer RPG

09-05-2011 18:21
10
Komentarze: 6
W działach: RPG-owo, Przemyślenia
Command and Conquer RPG
Krótko na początek Przedwczoraj oglądałem na youtube filmiki z 3 i 4 części jednego z najstarszych cyklów gier rts. Dziś popykałem trochę w, moim odczuciu niesłusznie, nisko ocenianego Renegade. Słuchając dość szczegółowego opisu świata z intro do części trzeciej, zbierając do kupy fakty na temat Tyberium i przeglądając poświęconą grze wikipedię, zadawałem sobie proste pytanie – dlaczego tak bogaty świat nie ma swojego erpega? W sieci wisi jeden poświęcony temu temat. Wystarczy wrzucić w google stosowną frazę. Tyle, że ostatni post na tak odszukanym forum jest sprzed dwóch lat. Jest co...

De Malo

30-04-2011 12:29
9
Komentarze: 3
W działach: Karnawał Erpegowy, RPG-owo, Przemyślenia
De Malo
Czyli o tym dlaczego zło erpegowe złe tak do końca nie jest. Prologus Zło, za Słownikiem Języka Polskiego: "to, co jest niezgodne z zasadami moralności" bądź "czyn wyrządzający komuś krzywdę". Pierwsze jest o tyle trudne do wykorzystania w sesji, że nie każdy system ma jasno rozpisany kanon zasad moralnych. Jeszcze pół biedy, gdy jeden lub paru bogów powie co robić a czego nie, jeśli chce się być zbawionym. A jeśli bogów jest setka? Osobne panteony rasowe, a tam zarówno typki od wojowania jak i kobitki opiekujące się życiem leśnym? Obok siebie wojownik gadający o honorze a z drugiej strony ba...