Blog
Wyświetlono rezultaty 41-48 z 48.
Trzy dni diety ziemniaczanej
28-03-2011 13:23
11
Komentarze: 8W działach: Konwentowo
Dla przejrzystości w punktach.
A) Lokalizacja. Nie dość, że budynki Targów są duże, przestronne, klimatyzowane i dobrze oświetlone, to znajdują się tuż przy dworcu głównym, sklepach, klubach i barach. Do szkoły sypialnej jedna ulica spacerku. Wielki plus.
B) Akredytacja. Pamiętam tą sprzed roku i dwóch lat. Kolejki, kolejki, tłok. Zeszłoroczna jeszcze przeniosła się z jednej szkoły do drugiej, co kolejkowiczowie komentowali dość dosadnie. Teraz osobne kolejki dla konkretnych grup użyszkodników, miłe panie w okienkach, brak technicznych problemów (przynajmniej sam takowych nie dojrzałem). Znó...
O kiepskiej kopii wspaniałej gry
21-03-2011 22:01
4
Komentarze: 7W działach: Growo
Przeglądając JuTiuba w poszukiwaniu filmików na pyrkonowy konkurs trafiłem na fragment gameplaya z Master of Magic. Rzuciłem okiem na komentarze, a tam pada nazwa Elemental: War of Magic, coś o następcy Mastera oraz, o czym przypomniałem sobie sporo później, wiele niepochlebnych słów. Zerkam na stronę gry, a tam cuda na kiju, czyli jak zwykle. Klasyczny tytuł w wersji współczesnej, udoskonalony, z lepszym interfejsem, grafiką, nowymi pomysłami i tak dalej. Dlaczego nie spróbować? Ja głupi...
Tło jest dość standardowe, ale klimatyczne. Mamy mianowicie świat fantasy po katastrofie. Dookoła równ...
De aequitate inter professionibus
11-03-2011 15:54
8
Komentarze: 12W działach: RPG-owo, Karnawał Erpegowy
Czyli o balansie mag kontra reszta świata.
Poniższy tekst jest przesadnie długi. Leniwym odradza się czytanie. Zasadniczo mówi o tym, jak można utrudnić magowi życie, coby między nim a wojem nie było zbyt wielkiej przepaści, gdy idzie o moc i możliwości. Dużo przykładów i marudzenia ogólnego.
Epickie pier*****
Ma miejsce wielka bitwa - konne siły królestwa pod dowództwem maga chaosu kontra Czarnoksiężnik i jego potworne siły. Już na samym początku "ten zły" sprowadza z nieba ognisty deszcz za pomocą potężnego zaklęcia wysokiego poziomu. Płomienie spadają na wycofujący się trzon kawalerii, z...
Nakarm psa z Szerlokiem
03-12-2010 13:33
10
Komentarze: 1W działach: Inne
Tym razem krótko i na temat. Wchodzimy na stronę:
http://szerlok.pl/nakarm_psa/
I postępujemy wedle instrukcji. Niby jedna osoba może niewiele, ale od jednej przychodzi do drugiej i tak dalej i dalej. A ja mam za miękkie serce, by takie akcje przepuszczać.
PS: Jak wrócę do domu, to może znajdę jeszcze jedną stronkę, która co prawda ładowała się tak z parę minut, ale automatycznie odklikiwała wszystkie większe strony pomocowe, od Pajacyka po różne zachodnie akcje na rzecz praw zwierząt.
O logice w RPG
30-11-2010 21:05
20
Komentarze: 11W działach: RPG-owo, Przemyślenia
A dokładniej o roli tejże w podejmowaniu wyborów przez graczy i ich postacie.
Istnieje coś takiego, jak racjonalny model wyjaśniania faktów historycznych. Zakłada on, że ludzie dawniej dokonywali pewnych wyborów w oparciu o logikę i te właśnie racjonalne podejście. Przykład - Mieszko I i chrzest Polski. Dzisiaj spokojnie idzie wymienić x powodów, dla których tego dokonał i uznać, że był genialnym politykiem. Jednak wciąż nie można wykluczyć sytuacji, w której pogański wróżbita, siedząc wśród dymu pod wpływem grzybków i proszków nie spojrzał w ogień i nie powiedział: "Widzę krzyż!"[1]. A książ...
Beast Wars, czyli zezwierzęcone roboty
29-11-2010 18:32
4
Komentarze: 4W działach: Serialowo
Dziś, godzina pierwsza z hakiem. Druga część ostatniego odcinka trzeciego sezonu za mną. Kto miał zginąć zginął, kto miał przetrwać przetrwał, wątki powyjaśniane, kilka luk pozostawionych, ogółem miło. A potem dociera do mnie, że serial leciał w TV bardzo dawno temu i w sumie do dziś mało kto o nim wie czy pamięta. Chyba. Więc na wypadek wszelki trzeba się podzielić wrażeniami.
Wielka Wojna między Autobotami i Decepticonami zakończyła się. Minęło x lat, powstały kolejne generacje robotów. Potomkowie zwycięzców, Maximale, żyją w cokolwiek niepewnym sojuszu z Predaconami, dominując jednak nad n...
System rzecz zbędna
20-11-2010 00:10
7
Komentarze: 22W działach: RPG-owo, Przemyślenia
Wczoraj na terenie Wydziału Nauk Społecznych UG miało miejsce pierwsze "Spotkanie z Mistrzem Gry", na którym to miałem okazję opowiedzieć coś niecoś o tworzeniu własnego erpega. W toku dyskusji wypływał często jeden argument, dość charakterystyczny dla tego rodzaju rozrywki: "To wszystko zależy od graczy i mistrza gry", co można odczytać jako: "Nie ważne, co jest w systemie, bo i tak można wszystko zmienić". Fajna zasada, ale czy tak do końca?
Najstarsza znana mi gra planszowa pochodzi jeszcze z czasów antycznych. Grali w nią legioniści rzymscy. Zasady proste jak konstrukcja cepa. Każdy grac...
Brak planu to też dobry plan
16-11-2010 22:27
11
Komentarze: 0W działach: RPG-owo, Karnawał Erpegowy
Scenariusz. Czasem takie coś tworzę. Biorę wtedy kartkę i smaruję po niej, rysując mapkę miejsca akcji, krótko opisując najważniejsze postacie, pochowane w skrzyniach rzeczy oraz ciekawostki. Wszystko pojedynczymi zdaniami, od myślników czy innych kropek, rozsiane po całej stronie. Ktoś inny na to spojrzy i nie zorientuje się, co w trawie piszczy.
Lubię taki sposób pisania. Mając wszystko upakowane na małej powierzchni czuję, że wszystko jest pod kontrolą, że w razie braków zaraz zrobię dopisek i w czasie sesji ogarnę, że ten enpec, spotkany w chatce X na mapce z góry ma krótki opis po prawej...
Przejdź do strony: